Ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

PORADNIK PRZETRWANIA

Autor wpisu pcielecki 14.03.2020 0 Komentarze

 

 

14 dni w domu – poradnik przetrwania nie tylko w obliczu klęski cywilizacji.

 

Zasada 1: Nie rób rzeczy, które sprawiają, że przestajesz się lubić.

 

Pamiętaj, że jesteś osobą, z którą spędzasz najwięcej czasu w ciągu doby, więc fakt czy lubisz tego gościa ma fundamentalne znaczenie. Dlatego sprawdź w jakiej mierze dotyczą Cię dwie opisane poniżej wersje wydarzeń.
Zapewne potrafisz przywołać z pamięci sytuację, w której zamierzałeś coś zrobić i od samego początku czułeś, że to niewłaściwe. Wiedziałeś, a raczej byłeś przekonany, że w dalszej perspektywie nie wyniknie z tego nic dobrego i wcześniej czy później będziesz żałować. A jednak to zrobiłeś! Brzmi znajomo?

Być może wszedłeś kiedyś w biznes, który wydawał Ci się podejrzany, albo zaangażowałeś się w związek, mimo, że od samego początku czułeś, że ta kobieta, lub ten mężczyzna to pewne kłopoty. Niektórzy uczucie to nazywają intuicją, choć z naukowego punktu widzenia intuicja jest uogólnioną sumą naszych poprzednich doświadczeń, pozwalającą błyskawicznie oceniać ryzyko czy też szanse powodzenia związane z podobnym przedsięwzięciem. Zjawisko, o którym piszę występuje natomiast na znacznie głębszym poziomie, często pomimo braku uprzednich doświadczeń w podobnych sytuacjach. Nie jest efektem przystosowania społecznego, ma podstawę biologiczną, jest bardziej pierwotne. Wydaje się pochodzić z bardzo starych obszarów naszego mózgu, które ewoluowały przez miliony lat chroniąc naszych przodków przed atakami drapieżników czających się w ciemnościach.

Nie należy też mylić tego zjawiska z innym, równie częstym przypadkiem, kiedy to ewidentnie powinieneś coś zrobić, jednak lęk lub zwykłe lenistwo skutecznie Cię przed tym powstrzymują. Na poziomie autoanalizy jesteś w stanie precyzyjnie odróżnić te dwie rzeczy. W drugim przypadku Twoje zaniechanie będzie w przyszłości powodem piętrzących się problemów. W pierwszym może pomóc Ci wielu problemów uniknąć. Z tego powodu łatwo odróżnić te dwa mechanizmu post factum. Jeśli pokonasz lęk, oraz wewnętrznego leniwca i zaangażujesz się w sprzątnięcie biurka, czym powinieneś zając się już tydzień temu, poczujesz dumę i przypływ energii. Możesz przyznać sobie odznakę bohatera domu i nagrodzić się w adekwatny sposób. Jeśli natomiast, wbrew temu co już nie raz sobie obiecywałeś, sięgniesz po pada od konsoli i - ignorując obowiązki - zagłębisz się w świecie wirtualnej rozrywki, głos z tyłu głowy szybko zacznie przypominać Ci, że możesz dużo lepiej wykorzystać swój czas. Nie chodzi o to, żebyś w ogóle nie grał, Twoje samopoczucie sprawdzi się doskonale w roli barometru marnotrawstwa czasu. Po kilku godzinach będziesz miał się po prostu dość i poczujesz potrzebę aby szybko wziąć prysznic.

Dlatego planując swój dzień zadbaj o dwie sprawy:

 

Po pierwsze upewnij się, że w Twoim planie znajduje się przynajmniej jedna rzecz z gatunku tych, które ewidentnie powinieneś zrobić. Jeśli jest to sprzątanie, którego naprawdę, ale to naprawdę nie lubisz, ustaw timer na 10 minut i sprzątaj dopóki telefon nie zacznie dzwonić. Ale tak na 100%! Jeśli zrobisz tak przez kolejne dwa tygodnie wykonasz ponad dwie godziny solidnej, rzetelnej pracy, co bezpośrednio wpłynie na polepszenie Twojego samopoczucia.

 


Po drugie konsekwentnie ograniczaj i eliminuj rzeczy, które chwilowo podnoszą Twoje zadowolenie (zazwyczaj na skutek kompulsywnego ulegania pokusom), zaś w dalszej perspektywie sprawiają, że tracisz do siebie szacunek i przestajesz lubić samego siebie. Nie potrzebujesz do tego żadnych zewnętrznych arbitrów, głębokiej filozofii, ani obiektywnej analizy wad i zalet. Potrafisz świetnie rozpoznać czerwone lampki rozbłyskujące, gdy zamierzasz wpakować się w kłopoty. Posłuchaj tego głosu. To mogą być świetne dwa tygodnie!

Zostaw komentarz